HISTORIA  

Osadę Ujsoły założyli najprawdopodobniej w XVI w. osadnicy wołoscy – ludy pasterskie pochodzenia bałkańskiego, które zawędrowały w te strony w poszukiwaniu dogodnych terenów do wypasu owiec, uciekając jednocześnie przed ekspansją turecką, dokonującą się wówczas  na Bałkanach.  Przybysze osiedlali się  na bezludnych górskich terenach, na specjalnym tzw. prawie wołoskim. Mieszkańcy ci zapoczątkowali wypas owiec i wołów na górskich halach, budowali „kosory”, „szałasy”, zaszczepili specyficzne zwyczaje, obrzędowość i pasterskie nazewnictwo. Słowa takie jak: baca, gazda, bryndza, bunc, mają właśnie wołoską etymologię, zaś nazwy topograficzne  jak na przykład : Przysłop, Kiczora, czy Magura do dzisiaj funkcjonują w języku rumuńskim.

Pierwotna nazwa Ujsół brzmiała „U Soły” i wywodzi się od położenia pierwszych zagród zlokalizowanych bezpośrednio nad rzeką Sołą. Istnieje też hipoteza, która tłumaczy, że „sol” oznacza po wołosku, (również we współczesnym rumuńskim) glebę, rolę, zaś „sola” – działkę, parcelę. Mając to na uwadze, ówczesną nazwę Ujsół interpretować można jako węgiersko – wołoski wyraz oznaczający „Nową Rolę”, bądź „Nową Osadę”. Przez lata nazwy „Ujsol” i „Ujsól” figurowały w dokumentach austriackich, zachowanych do dziś, aż do chwili, gdy zostały spolszczone  do  obecnie używanej nazwy „ Ujsoły”.

Wsie osadzane były wówczas na tzw. prawie wołoskim zgodnie z którym  jednostką gruntową był łan leśny, czyli „zarębek. W 1628 roku Ujsoły posiadały 9 zarębków. Zarębki te ciągnące się od zabudowań usytuowanych w dolinach rzek nierzadko pod sam wierzchołek góry istnieją po dzień dzisiejszy. Poprzegradzane skotniami (skot - bydło, skotnia - droga do przegonu bydła), a przy podziale na półzarębki, lub półolki, jeszcze chodnikami, poprzecinane miedzami oddzielającymi poszczególne niwki, tworzyły  niezwykle trudną w uprawie szachownicę pól.

Życie musiało się wówczas toczyć niezwykle wolno i niezbyt konfliktowo skoro - jak podaje „Księga sądowa Państwa Żywieckiego 1681 –1773” -  przez okres  prawie 100 lat sądy te rozpatrzyły tylko 36 spraw z Ujsół. Dotyczyły one kradzieży owiec, wołów, wypasu na cudzym gruncie, przywłaszczenia ziemi, nie wydania sera.

Było to  jednak życie tylko z pozoru spokojne, bo między bogatym dworem, a  biedną wsią  iskrzyło się zarzewie konfliktu.  Wzrastający wyzysk pańszyźniany prowadził do ubożenia mieszkańców i buntu hardych górali, którzy często  zamiast pracą  na roli  zajmowali się zbójnictwem.  To właśnie na  tym terenie  u zbiegu dwóch masywów górskich, obok traktu prowadzącego z Polski przez przełęcz Glinka Orawę  często krzyżowały się „zbójnickie chodniki”. Znali je  zapewne: Bury z Soli,  Marcin Portasz z Bystrzycy, Masny z Szarego, Wyderka z Ujsół, Jurek Fiedor z Karnesznicy, zwany Proćpokiem i wielu innych.  Z tamtych czasów zachowało się wiele mniej lub bardziej prawdziwych legend i podań , które zebrał w swojej książce  "Pogodki spod Lipowskiej"  Wawrzyniec Miesiączek.

                                                       

Wawrzyńcowa Huda

                      
    Początek  XIX w.  to  czas intensywnego osadnictwa związanego z rozwojem przemysłu na Żywiecczyźnie.  W latach  1815 – 1830 do Złatnej przybyli osadnicy z Moraw. Byli to sprowadzeni specjaliści od wytopu szkła potrzebni  do uruchomienia produkcji szkła w hucie w Złatnej. Druga fala osadnictwa przypada na drugą połowę XIX w. Stanowią ją sprowadzani również z Moraw i z Austrii  robotnicy leśni. Osadnictwo to zbiegło się z wprowadzaną przez ówczesnego właściciela dóbr żywieckich - Karola Stefana Habsburga, intensywną gospodarką leśną. Nowi mieszkańcy  osiedlali się Złatnej, Soblówce, Glince i szybko asymilowali  ze środowiskiem.

Rozwój Ujsół powiązany był nie tylko z gospodarką pasterską, lecz także z intensywną w XVIII w. gospodarką folwarczną i pozyskiwaniem w okolicznych lasach drewna. W XIX w. wybudowano w Ujsołach nowoczesny, jak na owe czasy tartak, wykorzystujący maszyny parowe, a w dolnej części wsi urządzenia służące do spływu drewna dla huty w Węgierskiej Górce. Niestety zostały one zniszczone przez powódź, która spustoszyła wieś w późniejszym czasie.

Budynek Szkoły zbudowanej w 1903 roku

 

Rozwój przemysłu i rolnictwa, na terenie współczesnej Gminy Ujsoły, hamowany był od XIX w.  przez różnorodne bariery (np. mało urodzajne ziemie, czy przeludnienie w stosunku do dostępnego areału,  trudności komunikacyjne),  jednak nie sposób jest nie zauważyć kształtującego się wówczas turystycznego charakteru tej okolicy. Z punktu widzenia podróżnych, turystów i letników, zainteresowanych wypoczynkiem w górach, niezwykle atrakcyjny okazał się rejon babiogórski, a także centralna część Beskidu Żywieckiego, w okolicach Pilska i Lipowskiej.  W roku 1925 wyznaczono pierwszy na tym terenie  - „zielony„ szlak turystyczny biegnący z Ujsół przez Muńcuł, Młada Horę do Rycerki Dolnej.    W latach 30-tych XX wieku powstały pierwsze schroniska górskie na Rysiance i Lipowskiej.

W okresie okupacji, podczas II wojny światowej tereny na zachód od Skawy, w tym współczesne Ujsoły włączono do III Rzeszy, zaś ziemie wschodnie znalazły się w Generalnej Guberni. Posterunki graniczne stały w tym okresie na mostach w Wadowicach i Suchej, skąd granica biegła grzbietem Pasma Jałowieckiego na Mędralową i Babią Górę. Po zakończeniu kampanii wrześniowej, na Żywiecczyźnie pojawiły się liczne oddziały partyzanckie, o rozmaitych orientacjach politycznych, także partyzantka sowiecka. Rezultatem ich działalności były akcje dywersyjne, przede wszystkim na torach kolejowych oraz zakładach przemysłowych, produkujących dla Rzeszy. Konsekwencją tych akcji były liczne represje wobec ludności cywilnej, ze strony Niemców, polegające m.in. na wysiedlaniu z terenów włączanych do Rzeszy ich rdzennych mieszkańców oraz sprowadzaniu tam osadników z Niemiec.

 Niezwykle ważnymi z punktu widzenia mieszkańców  Ujsół  okazały się ostatnie dni okupacji. Tartak w Ujsołach będący największym zakładem pracy został zaminowany przez służby niemieckie. Jedynie  dzięki niezwykłej  determinacji   mieszkańców, którzy w tak newralgicznym momencie  mieli odwagę  udać się z prośbą  do Niemców o pozostawienie go w stanie nienaruszonym -  udało się ocalić zakład, którzy przez następne kilkadziesiąt lat dawał zatrudnienie setkom osób.

Po wojnie na Żywiecczyźnie oraz w Ujsołach rozwinęła się przede wszystkim działalność związana z obsługą ruchu turystycznego. Wyznaczono nowe górskie szlaki, zaś schroniska górskie przejęło Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze.

 Przełomowym rokiem dla mieszkańców okazał się być rok 1958, w którym  to Ujsoły nawiedziła  wielka powódź. W jej wyniku zniszczeniu uległo wiele budynków, w tym budynek Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej,  istniejące od  dziesiątek lat  urządzenia tartaku, wiele upraw rolnych.  Był to jednak punkt zwrotny, który wpłynął na  dalszą historię Ujsół  - gminy która  podniosła się po wielkich stratach i  rozpoczęła  okres intensywnego rozwoju.

 

Ujsoły, 1949 rok