Słońce, muzyka, jadło regionalne - czyli  I Posiady Wołoskie

Słońce, muzyka, jadło regionalne - czyli I Posiady Wołoskie

W blasku słońca i przy nutach góralskich kapel przebiegały Pierwsze Posiady Wołoskie w Soblówce, w gminie Ujsoły. Posiady trwały dwa dni i obfitowały w rozmaite atrakcje.

Geneza nazwy Posiady Wołoskie wiąże się z plemionami Wołosów. Pochodzili oni z Bałkanów, nie mieli stałych osad, prowadzili wędrowniczy tryb życia, cała rodzina przenosiła się wraz ze swoim stadem w poszukiwaniu odpowiednich terenów do wypasu. Wołosi posługiwali się prawdopodobnie językiem rumuńskim a Wołoszczyzna to tereny leżące pomiędzy Dniestrem a Dolnym Dunajem, zakładano tam wioski na tzw prawie wołoskim, które stanowiło, iż zamiast płodów rolnych składali daninę panu feudalnemu w postaci wyrobów owczarskich takich jak mięso, ser, wełna. Wołosi dotarli w Beskid Śląski w XVI wieku.

I właśnie w myśl tej tradycji w Soblówce zostały zorganizowane I Posiady Wołoskie. Rozpoczęły się już w sobotni poranek, kiedy to pielgrzymi wyruszyli od Kościoła w Soblówce na Drogę Różańcową prowadzącą na górę Rycerzową, uwieńczeniem wędrówki była Msza Św. Pasterska odprawiona przy krzyżu na szczycie. O liturgię muzyczną w czasie Mszy Św., która była koncelebrowana przez Księży Proboszczów Stanisława Króżla i Franciszka Warzechę zadbała kapela pana Zbigniewa Wałacha a na hali Rycerzowej pasło się wtedy stado 400 owiec. Warto zaznaczyć, iż Pan Zbigniew Wałach to osoba dosyć niezwykła, w niedalekiej przeszłości jego koncert uświetnił uroczystości 50 – lecia małżeństwa królowej Belgii – Paoli, na zamku Laeken w Brukseli.

Po zejściu ze szlaku na utrudzonych uczestników pielgrzymki czekała już uczta dla ciała.

Impreza Posiady Wołoskie połączyła w sobie wszystkie aspekty naszego regionalizmu, można było posłuchać pięknej góralskiej muzyki w wykonaniu kapel, oglądać występy zespołów tanecznych a także zasmakować potraw regionalnych i podziwiać oryginalne dzieła utalentowanych rąk ludzkich.

Muzyką góralską uraczyły nas Kapele: „Romanka”, „Wałasi”, „Grapa”, „Krucy Tyrk”  a także podopieczni Fundacji Braci Golec z Milówki. Ponadto piękne widowiska taneczne przedstawiły dziecięce i młodzieżowe zespoły regionalne: „Cichowianie” z Soblówki, „Młode Juhasy” z Ujsół oraz „Małe Cisy” z Cisca. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę mogliśmy podziwiać wyroby rękodzieła artystycznego takie jak rzeźba, malarstwo, kilimy, wełniane gobeliny a także wyroby z drewna w postaci fantazyjnej biżuterii i obrazów. Produkty te były prezentowane przez twórców ludowych z Koniakowa, Jeleśni i Przyborowa. Stowarzyszenie Owczarzy „Koliba” z Kosarzysk (Republika Czeska) przedstawiło tradycyjne sposoby kręcenia powrozów, ostrzenia noży i wykonywania zabawek z wełny a Stowarzyszenie Best – Proeco promowało produkty naturalne bez GMO. Smakosze kuchni regionalnej mieli okazję skosztować typowo pasterskich potraw, takich jak golonko na żętycy, czy „sarmali” – gołąbków z boczkiem i kapustą.

Imprezę uświetnili swą obecnością przedstawiciele władz lokalnych i powiatowych.

Serdeczne wyrazy podziękowania składamy na ręce Stowarzyszenia „Gazdowie Doliny Cichej” w Soblówce, a także Państwa Bogusławy i Mariana Sporków, Krzysztofa Jamrozowicza, Mariana Jeleśniańskiego, opiekunów zespołów i wszystkich osób, dzięki którym odbyła się ta wspaniała uroczystość. Mamy nadzieję, że Posiady Wołoskie na stałe zagoszczą w gminnym kalendarzu imprez kulturalnych.