Dawne zwyczaje Wielkanocne

Dawne zwyczaje Wielkanocne

W Wielką Sobotę miało miejsce ostatnie sprzątanie i wypieki ciast, bab, kukiełek, strucli i pierników. Obowiązkowy był kołacz z serem lub bryndzą. Ważną rzeczą było przygotowanie „święconego”. Jajka odpowiednio gotowano wywarach z łupin, cebuli, piórek oziminy, kory olszy i buraków czerwonych które je „krasiły”. Do kosza wiklinowego wsadzano baranka z ciasta, babę wielkanocną, pętlę kiełbasy i koniecznie „kraszanki”. Kosz zdobiono barwinkiem leśnym, widłakiem lub gałązkami oliwnego drzewa i jemiołą. Wracając ze święconym do domu domownik mówił przed chałupom:

Łuciekoj łod domu wselko gadzina! Bo tuj jidzie świynconina!”.

               W Wielką Niedzielę całe rodziny szły na rezurekcję. Podczas procesji pilnowano czy wszystkie kobiety biorą w niej udział gdyż ta, która nie obchodziła wokół kościoła była czarownicą. Czarownicy bowiem, nie można było uczestniczyć  w procesji z okazji Zmartwychwstania Pańskiego. Po powrocie do domu spożywano śniadanie wielkanocne i dzielono się święconym. W tym ważnym dniu nie wolno było spać, hałasować i opuszczać domu.

               Na Żywiecczyźnie w Poniedziałek Wielkanocny, chodzili po wsi „Śmierguśnicy” inaczej zwani „Śmigorze” (przebrani za dziadów mężczyźni). Jeden z nich „słomiarz” – ubrany w strój cały ze słomy; drugi  zwany „babą”- ubrany za babę z koszykiem w ręku; trzeci  z nich był bardzo śmiesznie ubranym dziadem, kulawym i z garbem zwanym „puklatym”, a gdy miał duży brzuch lub duże pośladek to „brzuchocem” lub „dupiatym”. Każdy z nich niósł w rękach plaskanki, kołatki, kłapaczki, którymi poruszali. Nieodłącznym atrybutem w tym dniu u chłopców były sikawki  wykonane z drewna, a później z pompek do rowerów . Nosili także drewniane cebrzyki, skopce, putnie i konewki. Grupie towarzyszyła kapela w składzie heligonka i skrzypce, a przebierańcy wchodząc do domu śpiewali:

„Jidomy tu po śmiyrguście, nale nos tu nie łopouście,

Kopo jajek nadyktujcie, a dziywcontów nie załujcie.

Przyślimy tu po śmierguście, zaśpiywomy ło Jezusie,

Zaśpiywomy ło Maryjo, niek się wom dziewka łozwijo”

 

Źródło: Gąsiorek J., Pokusa M.. : „Zwyczaje i obrzędy ludowe na Żywiecczyźnie”. Żywiec;  2013 r.